10 najbardziej absurdalnych rzeczy, za które właściciele sal każą płacić Parom Młodym

Jednym z najważniejszych wyborów podczas ślubnych przygotowań jest wybór sali weselnej. Gdzieś w końcu musi się odbyć Wasze przyjęcie, prawda? Jeśli jesteś dopiero na etapie szukania sali, to ten artykuł jest dla Ciebie. Jeśli już wybrałaś salę swoich marzeń… to także!

Zazwyczaj kiedy szukamy sali, to oprócz względów estetycznych i lokalizacji, interesuje nas cena. To ona jest czynnikiem, który w głównej mierze wpływa na naszą decyzję. Każdy bowiem lubi zaplanować budżet  i wiedzieć ile wyda na tę część wesela, a ile środków mu jeszcze pozostanie.

A co, jeśli po weselu właściciel sali uświadomiłby Was, że oprócz ustalonej ceny musicie dopłacić jeszcze sporą sumkę? Myślisz – ale jak to? Okazuje się, że w wielu lokalach można „naciąć się” na dodatkowe opłaty. Takie, których nigdy byś się nie spodziewała. Dobrze, jeśli takie dopłaty są jasne przed podpisaniem umowy, gorzej jednak jeśli po podpisaniu okaże się, że musisz nagle dopłacić 5 zł za każdy pokrowiec na krzesło. Dużo osób nie czyta dokładnie umów, a właściciele to wykorzystują. Nikt przecież nie spodziewa się tego, że oprócz podstawowej ceny będzie musiał zapłacić np. za włączenie klimatyzacji, bo przecież to niemożliwe. Czy aby na pewno?

Wiele sal praktykuje „zwabianie” Par Młodych bardzo trakcyjną ceną, natomiast w umowie zawiera wiele dodatkowych kosztów. Nie wspominając już nawet o tym, że możliwe jest, aby i nawet w umowie te opłaty się nie znajdowały. Na pierwszy rzut oka cena za osobę 150 zł wygląda super, ale kiedy doliczysz korkowe, talerzykowe, klimatyzację, pokrowce itp. To cena już nie wygląda tak pięknie. O czym mowa? Zapraszam do artykułu!

Jakie są najczęstsze, a zarazem najbardziej absurdalne rzeczy, za które każą płacić w lokalach? Przed Wami lista wybranych dziesięciu:

1. Korkowe

Niby każdy wie, każdy zna i wiele osób za to płaci, ale czyż nie jest to absurdalne, aby dopłacać za fakt posiadania alkoholu, za który przecież i tak już raz zapłaciliście? Co prawda w innym miejscu, ale czy właściciele sali mają prawo żądać „zadośćuczynienia”? Jest to kwestia sporna i może nawet kontrowersyjna. Wiele osób płaci za każdą butelkę nawet i 15 zł! Przy przeliczeniu liczby butelek wychodzi bardzo duża suma. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w cenie „korkowego” nie jest wliczona obsługa alkoholu przez kelnerów, coolery oraz lód do nich.

2. Pokrowce na krzesła

Można zrozumieć, że jest to element dekoracyjny, należy go wyprać i wyprasować… Idąc tym tokiem myślenia, to może i za obrusy oraz dywany trzeba by było dopłacić? Czyż takie koszty nie powinny być już wliczone do głównej ceny za tzw. „talerzyk”? Przecież to oczywiste, że wynajmując komuś salę na wesele, należy wziąć pod uwagę fakt, że trzeba będzie posprzątać i wyprać pewnie elementy. Pokrowce nie są jednorazowe, więc tym bardziej płacenie za to, że będą na naszym weselu jest dosyć abstrakcyjne…

3. Opłata za świeczki

Tak, to nie żart. Wiele sal każe dopłacić za wymianę świeczek na stolikach, jeśli te zapalone na samym początku imprezy już się wypalą. Czy należy to w jakiś sposób skomentować? Pozostawię to Wam.

4. Opłata za parking hotelowy dla gości weselnych

Wyobraź sobie, że jesteś zaproszona na wesele, przyjeżdżasz pod salę weselną i co okazuje się na miejscu? Opłata za parking. Jesteś zaproszona jako gość, a musisz zapłacić za fakt zaparkowania samochodu pod lokalem. Czy nie brzmi to wystarczająco irracjonalnie? Nie róbcie tego swoim gościom! Nie zgadzajcie się również na to, abyście musieli dopłacać za parking. To niedorzeczne.

5. Opłata za lód w coolerach

Na dobrą sprawę i za podgrzanie potrawy powinno się pobierać opłatę :-.) Takie koszty powinny być również wliczone w ogólną cenę i być z góry jasne.

6. Opłata za klimatyzację

Czy idąc do restauracji, kelner żąda od Ciebie opłaty za to, że jest włączona klimatyzacja? Płacisz za danie i wychodzisz. Wszelkie koszty, poniesione przez restaurację, takie jak klimatyzacja, powinna być składową ceny potrawy. Owszem, klimatyzacja podnosi znacznie komfort, lecz obecnie nie jest to żaden luksus – a raczej podstawa. Pamiętaj o tym i nie zgadzaj się na takie opłaty.

7. Opłata za obsługę tortu, zamówionego z innego miejsca – talerzykowe lub tortowe

Sytuacja analogiczna jak przy korkowym. Dlaczego masz płacić za to, kelnerzy podają tort, który nie został zamówiony w lokalu? Przecież i tak płacicie za obsługę kelnerską, a tort i tak musiałby być podany – nieważne skąd. To groteskowy pomysł, a wręcz próba szantażu, aby zamawiać wszystko przez pośrednictwo sali.

8. Opłata za stłuczone szkło

Potłuczone kieliszki na szczęście przez Parę Młodą, trzy niechcący rozbite szklanki przez gości… Przecież to normalne, kiedy organizuje się wesele! Powinien to wziąć pod uwagę każdy właściciel sali, a straty te nie są duże. Bardzo niesmacznie natomiast wygląda fakt, że musicie później za to zapłacić.

9. Opłata za okrągłe stoliki

Jeśli na stanie znajdują się i prostokątne i okrągłe stoliki, to jaki jest to dodatkowy koszt dla właściciela? Przecież stoły nie są jednorazowe i jest to niedorzeczny wymysł. Nawet jeśli niedawno okrągłe stoliki zostały zakupione i być może właściciel chce, aby szybko koszt mu się zwrócił, nie powinien robić z tego w ten sposób: okrągłe to dodatkowa opłata. Można przecież po prostu zwiększyć ogólną cenę za tzw. talerzyk i sprawa jest bardzo klarowna dla każdego, kto poszukuje lokalu na swoje wesele.

10. Opłata za dodatkową godzinę zabawy

Jeśli planujesz wesele, to sama tak naprawdę do końca nie wiesz, o której się ono zakończy. Takie rzeczy bardzo trudno jest przewidzieć. Czy to w porządku, abyś nerwowo musiała w dniu swojego wesela patrzeć na zegarek, czy aby na pewno mieścicie się w wyznaczonym czasie, bo inaczej będą naliczane opłaty?

Weźcie pod uwagę, że ślub i wesele to bardzo stresujące, mimo że najszczęśliwsze wydarzenie i nie warto dokładać sobie dodatkowych wydatków i nerwowych sytuacji. Takich ukrytych opłat jest jeszcze całe mnóstwo, wyżej zostały wymienione jedynie te najczęściej spotykane, które są zarazem absurdalne. W sytuacji, w której masz już wynajętą salę, upewnij się, czy faktycznie zostaliście poinformowani o wszystkim. Jeśli szukasz sali – dopytaj o każdy szczegół, bądźcie wnikliwi i poczytajcie opinie w internecie lub doradźcie się znajomych. Starajcie się zawsze negocjować warunki umowy, tak aby były one korzystne nie tylko dla menadżera sali, ale i dla Was.

Bądźcie rozsądną i ostrożną Parą Młodą! 🙂

A wy, z jakimi absurdalnymi opłatami się spotkałyście?