Tatuaże u Panny Młodej

Historia tatuażu sięga początków ludzkości. Technika ich wykonywania jest bardzo różna, w zależności od kultury i regionu, podobnie jak stosowane wzory. Każdy ma lub przynajmniej powinien mieć określone znaczenie. Niegdyś wyróżniały przywódców plemiennych, świadczyły o ich władzy czy statusie społecznym. Ponieważ Biblia w Księdze Kapłańskiej zakazuje robienia tatuażu, z czasem w kulturze chrześcijańskiej ich znaczenie nabrało innego wyrazu. Tatuowano skazańców, niewolników, były popularne w świecie przestępczym. Niezwykłe tatuaże pokrywające niemal całe ciało robią sobie również członkowie japońskiej mafii Yakuza.

W Indiach wykonuje się bardzo misterne tatuaże z henny związane z zaślubinami przez wiele dni. To małe dzieła sztuki i bez nich w ogóle nie może odbyć się taka uroczystość.

Na rynku dostępne są metaliczne i koronkowe tatuaże jednorazowe. Przezroczystości w gorsetach, tak modne w ostatnich sezonach, pokryte koronkami naśladują właśnie tatuaże.

Świat się zmienił i pokochaliśmy tatuaże.

Już przestały być tematem tabu. Przeciwnie, wiele młodych osób poddaje swoje ciało tatuowaniu zupełnie świadomie.  Wyrażają w ten sposób siebie, swoje pasje, zainteresowania, miłości. Nie trzeba już chować, zakrywać ich w pracy (z niewielkimi wyjątkami). Stały się dumą i ozdobą osób je noszących. Oczywiście „błędy młodości”, nieprzemyślane wzory, w nieodpowiednich miejscach nie przynoszą zadowolenia ich posiadaczom. Mogą nawet wywoływać złe wspomnienia, drażnić czy złościć.

Tatuaż zrobiony w widocznym miejscu jak przedramię, dekolt, kark, szyja został zrobiony po to, żeby było go widać. W innych miejscach zarezerwowany jest dla ograniczonej liczby odbiorców. Zawsze jednak powinien być przemyślany. Trzeba mieć świadomość, że jest to znak szczególny, który nosimy do końca życia. Nie da się go usunąć bez śladu, wymazać gumką.

Wiele panien młodych wybierając suknię staje przed wyborem zakryć czy odsłonić?

Skoro został zrobiony w widocznym miejscu to po co zakrywać?  Przed kim chcemy go ukryć? Bywa, że przed babcią, księdzem, rodziną pana młodego… Nikogo nie oceniajmy, to bardzo indywidualna sprawa, często uwarunkowana przekonaniami i wychowaniem. Trzeba jednak pamiętać, że całkiem schować się ich nie da za pomocą sukni. Można przykryć, ale suknia zwykle jest półprzezroczysta w tych obszarach i jaśniejsza niż tusz wytatuowanego wzoru. Można użyć specjalistycznych kosmetyków kryjących, które całkowicie zamaskują naszą ozdobę.

Są jednak panie, którym zależy na pokazaniu tatuażu w całości, a nawet na kroju sukni wyraźnie podkreślającej tatuaż. Miałam ostatnio klientkę, która pokryła tatuażem cały kręgosłup aż do wysokości pośladków i pragnęła sukni głęboko wyciętej na plecach, która pokaże dokładnie cały wzór.

Przepięknie wykonane kolorowe rękawy na skórze, opowiadające wręcz całe historie trzeba pokazywać! Nie jest łatwo dobrać suknię dla takiej panny młodej. Musi być stonowana, jeśli chodzi o ozdoby, bo ozdobą jest w tym wypadku tatuaż

Jeśli masz tatuaż, to wcześniej czy później wszyscy się dowiedzą, dlatego odradzam zakrywanie ich na siłę. A suknię zawsze można dobrać w taki sposób, żeby go podkreślić lub lekko zamaskować. Wszystko jest w Twojej głowie.