Kursy, zwane też naukami przedmałżeńskimi to niezbędny element przygotowań do ślubu kościelnego i konkordatowego. Kończą się one wydaniem zaświadczenia, które jest ważne bezterminowo. Nie ma znaczenia, gdzie weźmiecie udział w tych kursach, nie ma to związku z parafią, w której odbędzie się ceremonia.
Ile trwają nauki przedmałżeńskie i jaki jest ich koszt?
Kursy są w większości bezpłatne lub podlegają opłacie do 200-250 złotych (weekendowe kursy przyspieszone). W dużych miastach odbywają się kilka razy w roku, w mniejszych miejscowościach rzadziej. Najlepiej zapytać swojego proboszcza o terminy i miejsce organizowania takich spotkań lub poszukać w Internecie. Zajęcia prowadzone są raz lub dwa razy w tygodniu, odpowiednio przez dwa do czterech miesięcy po dwie godziny każde spotkanie. Dla osób, którym z rożnych względów taka organizacja czasu nie odpowiada, organizuje się kursy weekendowe, trwające od piątku do niedzieli lub dwa dni po osiem godzin. Często korzystają z nich pary, które mieszkają za granicą, a w Polsce ze względów logistycznych decydują się na zawarcie związku małżeńskiego i przyjeżdżają tutaj tylko w sprawach załatwienia formalności związanych ze ślubem.
Nowością są nauki on-line www.nauki.pl, organizowane przez księży, doradców życia rodzinnego i instruktorów naturalnego planowania rodziny z Archidiecezji Krakowskiej, składające się z trzynastu katechez. Koszt za odbycie takiego kursu wynosi 0 złotych, ale wpłaty ”co łaska” są mile widziane. Są one tak samo ważne i uznawane przez kościół jak nauki odbyte stacjonarnie, przynajmniej w większości parafii. Na wszelki wypadek jednak warto zapytać swojego proboszcza.
Cel i tematy kursów przedmałżeńskich
Krążą legendy o naukach przedmałżeńskich, młodzi mają często błędne informacje, które zniechęcają ich do tej formy przygotowań. Nie jest jednak aż tak źle. Nikt nie powinien zbyt natarczywie wchodzić w wasze życie intymne, zadawać niewygodnych pytań i stawiać was w niezręcznej sytuacji. Kursy mają formę wykładów i dyskusji, warsztatów i ćwiczeń. Nie musicie zdawać żadnych egzaminów i wypełniać testów. Nie każdy wynosi z domu wiedzę i wiadomości, które pozwalają na stworzenie dobrego związku. A ponieważ nie ma innej formy weryfikacji, takie nauki nikomu nie zrobią krzywdy. Dla wielu par nieświadomych do końca swoich wzajemnych obowiązków i praw jest to lekcja niezbędna, czasem egzamin prowadzący do przemyślenia wzajemnych relacji i związku. Prowadzone są przez księdza lub katechetę oraz psychologów i mediatorów z poradni małżeńskich, a także seksuologów. Podczas zajęć omawiane są sprawy związane z przeszkodami w zawarciu małżeństwa, scenariusz liturgii sakramentu małżeństwa, przyczyny rozpadu związków, obowiązki małżonków wobec siebie oraz ich prawa. Obejmują one również sposoby rozwiązywania konfliktów, radzenia sobie ze stresem, zajęcia z asertywności oraz przygotowanie do roli rodziców. W poradni małżeńskiej (to część nauk) otrzymacie wskazówki dotyczące naturalnych sposobów planowania rodziny, co wiąże się z uzupełnieniem przez przyszłą parę młodą „książeczki” z obserwacja cyklu owulacyjnego.
Niestety, często zdarza się, że osoba prowadząca wykłady z zakresu fizjologii człowieka i planowania rodziny traktuje słuchaczy jak dzieci w podstawówce i w żenujący sposób przekazuje informacje, które nie są już dla pary zaskoczeniem. Zaskoczeniem bywa sposób podania tychże informacji i dziecinne podejście takiego prelegenta. Nie ma jednak powodu bulwersować się, z założenia kościół nie akceptuje zbliżeń narzeczonych w sferze fizycznej (co jest dość zaskakujące biorąc pod uwagę pytania z protokółu w sprawie zdolności do prokreacji) i jest to konsekwencja takiego podejścia.
Dla osób, które nie były bierzmowane jest to również czas, w którym mogą przestąpić do tego sakramentu. Jest to niezbędne, jeżeli chcą wziąć ślub w kościele.